Leicester City szuka nowego bramkarza. Angielski klub nie jest zadowolony z postawy Danny’ego Warda i jest zdeterminowany, aby ściągnąć prawdziwego następcę Kaspera Schmeichela. Głównym kandydatem do transferu jest reprezentant Polski.
Przed rozpoczęciem sezonu 2022/23 hierarchia bramkarzy Leicester City stanęła na głowie. Mury King Power Stadium opuścił Kasper Schmeichel, który przeniósł się do Nicei. Rywalizację o miano „jedynki” wygrał wobec tego Danny Ward.
Walijczyk nie zbiera jednak dobrych opinii. Według wielu jest uważany za najgorszego golkipera w Premier League. Osąd ten zdaje się podzielać sztab szkoleniowy „Lisów”, bowiem włodarze już rozpoczęli poszukiwania prawdziwego następcy Duńczyka.
Tomasz Włodarczyk informuje, że Leicester City skoncentrowało swoją uwagę na Bartłomieju Drągowskim. To właśnie reprezentant Polski jest głównym kandydatem do przeniesienia się na Wyspy. Co więcej, jak wynika z doniesień dziennikarza, do transferu mogłoby dojść już w styczniu.
„Lisom” zależy na czasie nie zamierzają zwlekać. Sprawę ułatwia fakt, że w kontrakcie kadrowicza Czesława Michniewicza została zawarta klauzula odstępnego (około 8 milionów euro), która jest atrakcyjna dla Anglików, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę ich problemy finansowe.
Bartłomiej Drągowski blisko transferu do Leicester – informuje @wlodar85.
To byłby naprawdę fajny ruch. Jak na realia Premier League konkurencja wśród GK jest tam żadna, Danny Ward to najsłabszy GK tego sezonu. Mają też za dobrych piłkarzy żeby martwić się o utrzymanie.
— Maciej Łuczak (@maciejluczak) October 7, 2022
To nie pierwszy raz, gdy Bartłomieja Drągowskiego wymienia się w kontekście przenosin do Premier League. Minionego lata o Polaka walczyło Southampton – zainteresowanie ze strony „Świętych” było poważne, lecz na drodze do przeprowadzki stanęły rygorystyczne prawa dotyczące otrzymywania pozwolenia na pracę.
Po sezonie 2021/22 – gdy Drągowski był tylko rezerwowym Fiorentiny – wymogi nie były spełniane przez naszego reprezentanta. Teraz, już po transferze do Spezii, sprawy mają się znacznie lepiej, a trasa na Wyspy stała się znacznie mniej kręta.
W tym sezonie 25-latek wystąpił w ośmiu meczach Serie A. Zachował w nich jedno czyste konto.