Być może pieniądze nie są największym zmartwieniem Newcastle United. Po przejęciu klubu przez Saudyjczyków, Sroki stały się jednym z najbogatszych klubów świata. Wciąż jednak wydatki na poziomie stu tysięcy funtów tygodniowo dla graczy na wylocie, budzą pewne wątpliwości.

Newcastle jest w trakcie przebudowy i nie ma nic dziwnego w tym, że wielu zawodników żegna się z klubem. Na liście płac nadal są jednak zawodnicy, którzy nie mają już przyszłości w drużynie, a nadal inkasują solidne wypłaty. Według doniesień z Anglii, Sroku płacą ponad sto tysięcy tygodniowo pięciu wypożyczonym graczom.

Ta piątka to Jeff Hendrick, Isaac Hayden, Dwight Gayle, Federico Fernandez i Ciaran Clark. Wszyscy są obecnie poza klubem, ale to wciąż Newcastle jest obciążane większością ich tygodniówek.

Hendrick zarabia rzekomo 50 tysięcy funtów tygodniowo, a obecny klub, Reading, opłaca zaledwie drobną część tego wynagrodzenia. Identyczną tygodniówką może pochwalić się Hayden, ale w tym przypadku Norwich pokrywa 40% tej kwoty. Ciaran Clark został wypożyczony do Sheffield, które opłaca 1/3 jego tygodniówki, opiewającej na 40 tysięcy funtów.

Najciekawsza sytuacja dotyczy Gayle’a i Fernandeza, którzy zmienili kluby permamentnie, a nadal znajdują się na liście płac United. Dwight Gayle przeniósł się do Stoke, ale to rzekomo Newcastle płaci mu 40 tysięcy funtów tygodniowo. Fernandez jest z kolei zawodnikiem Elche, a duża część jego tygodniówki (45 tysięcy funtó tygodniowo) jest pokrywana przez poprzedni klub.