Latem tego roku Trevoh Chalobah był bardzo blisko opuszczenia szeregów Chelsea. Ostatecznie młody angielski defensor pozostał na Stamford Bridge, ale wciąż nie może liczyć na regularne występy w podstawowym składzie pierwszego zespołu The Blues. Wychowanek Niebieskich będzie chciał odejść z klubu podczas następnego zimowego okienka transferowego, gdy jego pozycja w drużynie nie ulegnie polepszeniu.

Tak przynajmniej twierdzi Fabrizio Romano. Włoski dziennikarz twierdzi, że Chalobah wierzył w to, że wreszcie będzie pojawiał się częściej na boisku w trykocie Londyńczków, ale powoli przestaje w to wierzyć i traci cierpliwość. W tym sezonie zdołał wystąpić w tylko jednym meczu Chelsea. Zaliczył bowiem pełnie 90 minut podczas ligowej potyczki z Leicester City na własnym stadionie. Więcej razy nie dane nam było go zobaczyć na placu gry w pierwszym zespole. Pojawił się jednak w jedenastce ekipy The Blues w rozgrywkach Premier League 2.

Podczas ostatniego okna transferowego usługami 23-latka zainteresowany był między innymi Milan, Inter, Roma. RB Lipsk oraz Tottenham. Nie można brać jednak za pewnik, że zimą wszyscy wyżej wymienieni wciąż będą chętni na ten zakup. Chalobah na pewno liczy, że znajdzie miejsce, w którym będzie mógł więcej grać, bo w końcu znajduje się na etapie kariery, który wymaga minut do dalszego rozwoju i ulepszania swoich umiejętności. Dla Chelsea zdążył do tej chwili rozegrać 31 meczów. Zdobył w nich 4 bramki, a także 2 asysty.