Anglicy przegrali wczoraj z Włochami 0:1 i spadli z dywizji A Ligi Narodów. Kadra Synów Albionu dawno nie zaznała takiej klęski. Mimo wszystko jest to w pełni zasłużona degradacja, bo ich forma z ostatnich meczów stoi na bardzo niskim poziomie. Od 400 minut czekają na zdobycie bramki z gry, a ostatnie 5 spotkań to 3 porażki i 2 remisy. Mimo tego trener Gareth Southgate widzi pozytywy w ostatnim występie jego podopiecznych. 

Ciężko mi być zbyt krytycznym wobec naszego dzisiejszego występu. Mieliśmy większe posiadanie piłki, oddaliśmy więcej strzałów, a także strzałów celnych. Do tego przez większość meczu graliśmy dobrze. Jako zespół pokazaliśmy dziś wiele pozytywnych rzeczy. Kilka indywidualności również wyglądało dobrze. Sam sądzę, że ten występ był krokiem we właściwym kierunku. Wiem jednak, że ze względu na wynik reakcja z zewnątrz będzie odmienna. – powiedział szkoleniowiec Three Lions.

Trener Anglików zauważa jednak też, że jego kadrowiczom nie udało się uniknąć pewnych błędów. Zawiedli go zwłaszcza w kluczowych momentach potyczki na San Siro.

Nie daliśmy sobie rady w decydującym momencie w obronie. Brakowało nam skuteczności. Musimy być bardziej zdecydowani i pewni siebie. Ta sfera nie funkcjonowała należycie. Czujemy rozczarowanie, bo wiemy, że w końcowym rozrachunku to wyniki są tym, na co wszyscy patrzą. – podsumował 52-latek.