West Ham przeciętnie rozpoczął ten sezon Premier League. Mało, który fan Młotów spodziewał się, że na tym etapie sezonu jego ulubieńcy będą okupować strefę spadkową, a takie są obecne realia. Podopieczni Davida Moyesa wygrali tylko jedno ligowe spotkanie (z Aston Villą 1:0 na wyjeździe). Mają ogromny problem ze zdobywaniem goli (3 trafienia w 6 meczach), a dużo lepsza nie jest też gra w defensywie.
Dlatego też zarząd naciskał na zakupienie kolejnego stopera. Latem do klubu miał trafić francuski środkowy obrońca Dan-Axel Zagadou. West Ham nie dopiął tego transferu do końca, a teraz wolny agent jest już jedną nogą w innym klubie. Zdaniem Kickera 23-latek powróci do Bundesligi, w której grał w latach 2017-22, gdy reprezentował barwy Borussi Dortmund.
Zagadou dziś przechodzi testy medyczne przed oficjalnym dołączeniem do szeregów VFB Stuttgart. Jest to ostatni etap ostatecznej finalizacji tego ruchu. Tym samym jego potencjalne przejście do zespołu Łukasza Fabiańskiego stanie się zupełnie nieaktualnym tematem. Do dyskusji pozostanie jedynie temat tego, czy Londyńczycy poszukają alternatywy i dalej będą chcieli podpisać kontrakt z nowym defensorem.

