Premier League wraca po tygodniowej przerwie! I nawet pomimo braku kilku spotkań, a wśród nich hitu kolejki to dalej mamy parę ciekawie zapowiadających się starć. Manchester City, Arsenal, Tottenham mogą dostarczyć nam wiele emocji!

Kolejny mecz City, kolejny mecz Haalanda?

Erling Braut Haaland to maszyna. W tym sezonie w 9 dotychczasowych meczach zaliczył tylko jeden pusty przelot – w debiucie w Tarczy Wspólnoty. Następnie 8 meczów, 13 goli i jedna asysta, która była w jedynym meczu, po którym bramkarz rywali nie musiał wyjmować piłki z siatki po golu Norwega. W ten weekend powstrzymać Haalanda będzie chciało Wolverhampton.

Wolves to w zasadzie najlepszy rywal, aby zatrzymać serię 22-latka. Niepostrzeżenie, ale Wilki to najlepsza obrona ligi (i przy okazji najgorszy atak). W 6 meczach stracili ledwie 4 gole i są w czołówce statystyk defensywnych. Historia też sugerowała, że wyjazdy na Molineux nie są ulubionymi meczami Obywateli. Sugerowała, bo przy okazji ostatniego starcia tych drużyn Kevin de Bruyne kompletnie zdemolował Wilki i zdobył z nimi aż 4 gole. O ten wyczyn będzie trudno, ale jeśli spojrzymy na formę Haalanda i już dwa zdobyte w tym sezonie hat-tricki to nie zdziwimy się, jeśli spróbuje powtórzyć wyczyn swojego starszego kolegi. Tym bardziej że lubi on strzelać wilczym drużynom. Z austriackim Wolfsbergerem ma 6 goli w dwóch meczach, a z niemieckich Wolfsburgiem 5 bramek w pięciu spotkaniach.

Transmisja: Sobota 17 września 2022 o godzinie 13:30 w Viaplay!

Spurs z Leicester znów nie zawiodą?

Które kluby zawsze gwarantują nam sporą dawkę emocji, gdy dochodzi do ich bezpośrednich starć? Zapewne wszelkie derby mniejsze i większe z udziałem Liverpoolu, gdzie zazwyczaj pada wiele goli, ale nawet takie ostatnie derby Merseyside pomimo 0:0 były dobrym meczem. Pewnie do tej grupy możemy zaliczyć mecze Crystal Palace z Manchesterem United, ponieważ te potrafią zaskoczyć niespodziewanym wynikiem. Ale cichym faworytem mogą być mecze Tottenham – Leicester. Rzadko jest tam nudno.

Idealnym przykładem może być zeszły sezon i dublet Bergwijna w doliczonym czasie gry, odbierający Lisom 3 punkty i przekazujący je Kogutom. Dwa sezony temu też mieliśmy zmianę wyniki w ostatniej chwili, gdzie Gareth Bale dubletem zapewnij Spurs udział w europejskich pucharach na przyszły sezon. Cofając się wcześniej mamy także hokejowe wyniki typu 5:4 czy 6:1. Czyli kiedy te ekipy już na siebie trafiają, to przeważnie nas nie zawodzą.

Teraz również może być ciekawie. Leicester zalicza chyba swój najgorszy start sezonu od czasu kampanii, gdzie bronili mistrzostwa Premier League. Po 6. kolejkach są na ostatnim miejscu w tabeli i z ledwie jednym punktem. Grają źle i posada Brendana Rodgersa wisi na włosku. Możliwe, że słaby wynik ze Spurs będzie jego ostatnim, gdyż przerwa reprezentacyjna to dobry moment na zmianę trenera. Natomiast Tottenham chce odkuć się po słabym meczu ze Sportingiem w Lidze Mistrzów. Możemy założyć, że obie drużyny będą walczyć o pełną pulę. Chyba że piłkarzom Lisów nie zależy na Rodgersie, bo zawsze jest taka możliwość. Wtedy możemy liczyć na powtórkę ze wspomnianego 1:6.

Transmisja: Sobota 17 września 2022 o godzinie 18:30 w Viaplay!

Arsenal zrehabilituje się po meczu z United?

Arsenal zaliczył perfekcyjny sierpień. 5 meczów, 5 zwycięstw. Jednak pierwszy mecz w październiku skończył się porażką – Manchester United okazał się lepszy. I mógł to być jedyny ligowy mecz Arsenalu w tym miesiącu, gdyż przez przerwę reprezentacyjną i śmierć królowej Elżbiety z dwóch pozostałych wrześniowych meczów tylko jeden zostanie rozegrany, a i do końca nie było to pewne. Mowa o wyjeździe na Brentford.

Pszczoły notują ostatnio mieszane wyniki, ale łączy je wszystkie to, że ofensywa nie zawodzi. W każdym z nich coś na konto Brentford wpada, a Ivan Toney ostatnio popisał się hat-trickiem i na pewno chce podtrzymać formę, aby po swoim pierwszym powołaniu do reprezentacji Anglii zaliczyć debiutanckie minuty w koszulce Synów Albionu.

Brentford lubi zaskakiwać drużyny z czołówki. Potrafiły pogromić Manchester United, zaskoczyć Chelsea czy powstrzymać Spurs. Arsenal również mają w swoim CV. W końcu ich debiut w Premier League skończył się ich domowym zwycięstwem 2:0. Teraz o punkty będzie trudniej niż przed rokiem, ale na pewno możemy spodziewać się dobrego spotkania.

Transmisja: Niedziela 18 września 2022 o godzinie 13:00 w Viaplay!

 

Viaplay