Pozostały niecałe cztery dni do zamknięcia letniego okienka transferowego. Leicester City w dalszym ciągu nie sprowadził ani jednego zawodnika z pola. Brendanowi Rodgersowi brutalnie kurczy się czas, ale coraz częściej słyszy się o potencjalnych wzmocnieniach. Tym razem na celowniku Leicester znalazł się pomocnik Schalke 04. 

Sprzedaż Wesleya Fofany do Chelsea w znacznym stopniu zasiliła budżet klubu z King Power Stadium. Pozycją, która priorytetowo wymaga wzmocnienia, jest oczywiście środek obrony. Jednak Lisy cierpią również na brak dynamicznego prawoskrzydłowego. W zeszłym sezonie pozycja ta była okupowana przez Ademole Lookmana, z którym klub nie przedłużył wypożyczenia, ani nie zaproponował stałego kontraktu.

Zawodnik Schalke 04, Amine Harit zainteresował swoim profilem włodarzy z King Power. 25-latek został zwolniony z treningów, by móc skupić się na negocjacjach z potencjalnymi przyszłymi pracodawcami. BILD donosi, że ostatnim klubem, który kontaktował się z graczem Schalke, był właśnie Leicester City.

Amine Harit zeszły sezon spędził na wypożyczeniu w Marsylii, gdzie zdobył pięć goli oraz zanotował 4 asysty w 34 meczach we wszystkich rozgrywkach. Do Schalke dołączył w 2017 roku. Dla klubu z Zagłębie Ruhry zdobył 13 bramek i zanotował 23 asysty w 118 występach.