Co tam się stało? To był naprawdę szalony popis ofiarnej gry defensywnej ze strony Southampton. Manchester United bombardował ich bramkę, ale rywale zatrzymali ich uderzenia aż trzykrotnie.

Konfrontacja Southampton z natchnionym nadzieją po zwycięstwie przeciwko Liverpoolowi Manchesterem United rozpoczęła się od kontroli ze strony Czerwonych Diabłów. Podopieczni Erika ten Haga starali się stwarzać zagrożenie, cierpliwie konstruując akcje. Długo jednak nie mogli sforsować defensywy gospodarzy. Groźną szansę wykreowali dopiero w 19. minucie. Stanęli jednak przed prawdziwym murem!

Najpierw Kyle Walker-Peters zablokował strzał Bruno Fernandesa głową, potem Gavin Bazunu obronił uderzenie Anthony’ego Elangi, następnie wstający Walker-Peters ponownie zatrzymał Bruno, a na sam koniec Armel Bella-Kotchap równie ofiarnie rzucił się, by zatrzymać próbę Christiana Eriksena, gdy wielu kibiców United widziało już piłkę w siatce. Wszystko w ciągu zaledwie pięciu sekund! To było po prostu szalone.

Takiego pokazu pinballu w Premier League nie mieliśmy od lat. Aż brakowało muzyki z Benny Hilla. Należy jednak docenić poświęcenie defensywy Świętych. Czy Czerwone Diabły zdołają sforsować ich obronę? Do przerwy 0:0.