Potężne okienko transferowe Nottingham Forest trwa w najlepsze. Beniaminek ściągnął już kilkunastu piłkarzy i dalej nie zamknął jeszcze swojej kadry. Na celowniku środkowy obrońca ograny w Premier League.

16 nowych piłkarzy. Średnio jeden co 4 dni. Tylko Chelsea i Barcelona tego lata wydały więcej od Nottingham Forest. I ten wynik może być tylko wyśrubowany, bo The Tricky Trees nie zakończyły wzmacniania kadry. Jak informuje Fabrizio Romano, Forest chce jeszcze jednego stopera. Mowa tutaj głównie o Willym Boly z Wolves.

Boly przez dłuższy czas był kluczowym stoperem Wilków, ale gdy w pewnym momencie zaczęły doskwierać mu kontuzje, spadł w hierarchii o kilka miejsc. Do tego zmiana trenera także mu nie pomogła, bo nawet gdy w zeszłym sezonie był zdrowym, to Bruno Lage rzadko go wystawiał. Tę kampanię również zaczął na ławce. Transfermarkt wycenia 31-letniego reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej na 6 milionów euro.

Romano zdementował także plotki, że Forest szuka jeszcze jednego prawego wahadłowego. Tutaj mówiło się o Hansie Hateboerze z Atalanty i Alvaro Odriozoli z Realu Madryt.

Beniaminek, który zdominował Puchar Europy. Wzlot i upadek wielkiego Nottingham Forest – YouTube