Saga transferowa związana z odejściem Pierre-Emericka Aubameyanga z Barcelony trwa już dość długo, a wmieszane w nią są szczególnie dwa angielskie kluby – Chelsea oraz Manchester United. Jednak to The Blues zdają się być mocniej zainteresowani pozyskaniem byłego piłkarza Arsenalu. Matt Law podał kilka dni temu, że jeśli Gabończyk odejdzie do Anglii, to jedynym możliwym kierunkiem jest włśnie Chelsea. Z drugiej strony kwota, której żąda Duma Katalonii może okazać się kością niezgody w procesie negocjacji.

Blaugrana żąda ponad 30 milionów euro za swojego napastnika. Nie zamierzają oni wysłuchiwać ofert poniżej tej kwoty. Gabończyk rozegrał do tej pory dla Barcelony 24 spotkania, w których zdobył 13 bramek oraz asystę. Chelsea prawie uzgodniła warunki kontraktu z samym piłkarzem. Tak przynajmniej informuje Fabrizio Romano. 

The Blues nie zamierzają przystawać na aż tak duże wymagania Barcelony. Hiszpańskie „Relevo” podaje, że Londyńczycy są gotowi zapłacić dokładnie 19 milionów euro + 5 w bonusach. Barcelona będzie rozważać tą propozycję, a same rozmowy cały czas trwają. Chelsea nie jest bardzo zdesperowana, by dopiąć ten transfer, a więc bardzo możliwe, że po kolejnym odrzuceniu ich oferty przestaną zabiegać o względy Gabończyka.

Aubameyang występował już w Premier League w latach 2018-2022. Przez cały ten czas grał na chwałę Arsenalu. Dla The Gunners zaliczył 163 spotkania. Przyniosło mu to 92 bramki, a także 21 asyst. Podczas sezonu 2018/2019 został nawet królem strzelców Premier League. Podzielił się wówczas tytułem z Mohamedem Salahem oraz Sadio Mane.