W Manchesterze United źle się dzieje. Zespół jest w kryzysie i potrzebuje porządnego bodźca, aby zacząć grać lepiej. Szefowie klubu rozważają wiele opcji wzmocnień. Jedną z nich jest wypożyczenie piłkarza ze Stamford Bridge.

Ostatnimi czasy Christian Pulisic jest niezadowolony ze swojej pozycji w Chelsea. Amerykanin chce więcej grać, gdyż wierzy, że to pomoże mu w osiągnięciu sukcesu z kadrą na mundialu. 23-latek nie ma ostatnio po drodze z Thomasem Tuchelem. Niemiecki szkoleniowiec nie wystawia młodego napastnika w pierwszej jedenastce, tylko wpuszcza go z ławki, co jest powodem frustracji Pulisica. Na tym konflikcie mogą zyskać Czerwone Diabły.

Co oczywiste, w kolejce po Amerykanina nie stoi tylko United. Podobno The Blues mieli otrzymać oferty za piłkarza również od Newcastle, Juventusu, czy Atletico Madryt. Sam zainteresowany wolałby jednak tymczasowe przenosiny do Manchesteru. Chelsea zdaje sobie sprawę z sytuacji 23-latka i chętnie wysłuchałaby ofert wypożyczenia. Mówi się, że włodarze Czerwonych Diabłów przed końcem okienka transferowego chcieliby zakontraktować nowego napastnika, pomocnika i bramkarza. Christian Pulisic byłby dla nich dobrą opcją. Nawet tymczasowy pobyt Amerykanina na Old Trafford dałby im więcej czasu na przysłowiowe ogarnięcie spraw.

Jakby nie patrzeć, wypożyczenie Pulisica byłoby sytuacją, gdzie wilk byłby syty i owca cała. United zyskuje jakościowego zawodnika do przodu, Tuchel ma jedno zmartwienie mniej z głowy, a młody napastnik najpewniej miałby więcej rozegranych minut na boisku. Pytanie brzmi, czy finalnie taki układ dojdzie do skutku. Teoretycznie wszystko jest możliwe, jednak jak to będzie – przekonamy się niedługo.