Manchester City wciąż rozgląda się na rynku transferowym za wzmocnieniami obrony. Pomimo tego, że o krok od dołączenia do zespołu jest Sergio Gómez, aktualny mistrz Anglii chce ściągnąć jeszcze jednego lewego obrońcę. Może nim zostać Renan Lodi.

The Citizens starali się pozyskać do swojego zespołu Marca Cucurelle, ale ostatecznie obrońca Brighton trafił na Stamford Bridge. Powodem odpuszczenia gracza przez klub z Manchesteru była zaporowa cena, jakiej oczekiwała ekipa Mew.

Zmusiło to Manchester City do szukania alternatyw. Najnowszym z kandydatów do zwiększenia rywalizacji na lewej stronie defensywy został piłkarz Atletico Madryt, Renan Lodi. 15-krotny reprezentant Brazylii trafił na Wanda Metropolitano w 2019 roku i od tamtego czasu jest pierwszym wyborem Diego Simeone na swojej pozycji.

Renan Lodi idealnie wpisuje się w profil gracza, jakiego szuka Pep Guardiola. To właśnie hiszpański menedżer ma być wielkim zwolennikiem tego transferu. Matteo Moretto przekonuje, że Guardiola jest wielkim fanem piłkarza, jednak do biur Atletico nie wpłynęła jeszcze żadna oferta. Dziennikarz podaje również informację o klauzuli wpisanej w kontrakt gracza, która wynosi 120 milionów euro. Transfer może wiązać się więc ze sporym wydatkiem, ponieważ umowa Lodiego wygasa dopiero w 2025 roku.

Zdaniem The Telegraph, The Citizens uważają, że udałoby im się pozyskać piłkarza za podobną kwotę do tej, jaką proponowali za Cucurelle. Na wypadek kolejnego fiaska klub posiada jednak listę opcji zapasowych. Znajdują się na niej m.in. Borna Sosa, Rayan Ait-Nouri oraz Raphael Guerreiro.