Dotychczasowe ruchy transferowe ekipy z King Power Stadium są niezbyt udane. Lisy mają finansowy zastój i czekają, aż któryś z piłkarzy się sprzeda, aby sami mogli zakontraktować nowych zawodników. Mówi się m.in. o walce Chelsea o podpis Fofany. Tymczasem na minimum jeden sezon z Leicester pożegnał się jeden z pomocników.

Hamza Choudhury, bo o nim mowa, z pewnością nie był ani pierwszym, ani drugim wyborem Brendana Rodgersa w drugiej linii. Anglik ostatni występ w lidze zanotował 2 kwietnia 2022. W meczu z Manchesterem United wszedł z ławki i zagrał aż minutę. 24-letni zawodnik większość czasu spędzał na ławce lub na trybunach, stąd decyzja o wypożyczeniu go do Watfordu z opcją wykupu. Zeszłosezonowy spadkowicz z Premier League z pewnością ma ambicje, aby powrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Najwidoczniej Choudhury miałby pomóc w realizacji tego założenia.

Wypożyczenie jest również szansą dla Anglika na podłapanie minut, żeby w przyszłości móc liczyć na bardziej regularną grę. Jednak aby to się stało, Hamza Choudhury musi albo zaliczyć sezon życia, albo zmienić pracodawcę. Mimo braku transferów, na papierze pomoc Leicester wygląda na tyle dobrze, że 24-latkowi ciężko byłoby się przebić do pierwszego składu na stałe. W niezłej formie zdaje się być Kiernan Dewsbury-Hall oraz  Youri Tielemans. Wychowanek Lisów z pewnością będzie starał się zagrać w Championship na tyle dobrze, aby realnie pomóc Watfordowi w zajęciu wysokiego miejsca w tabeli oraz aby pokazać trenerowi Rodgersowi, iż mylił się co do jego umiejętności.