Pierwszy mecz w Premier League od 23 lat nie przyniósł Nottingham Forest ani jednego punktu. Beniaminek uległ 0:2 na terenie Newcastle United. Ekipa Tricky Trees chciała zaskoczyć w nim rywali sprytnym rozegraniem rzutu rożnego. Wyszło… tragicznie.

Powracające do Premier League po ponad dekadach Nottingham Forest na inaugurację sezonu przegrało z Newcastle United 0:2. O wyniku zdecydowały trafienia Fabiana Schära oraz Calluma Wilsona. Beniaminek nie zdołał odpowiedzieć ani jedną bramką. A podopieczni Steve’a Coopera próbowali różnych sposobów.

Jeszcze gdy przegrywali jednym golem, postanowili spróbować nietypowego wariantu rozegrania rzutu rożnego, który zupełnie nie wypalił. Wbiegli na dośrodkowanie… sprzed pola karnego. Plan zupełnie nie wypalił, a futbolówkę łatwo złapał stojący w bramce Newcastle Nick Pope. To był jeden z najbardziej kuriozalnych obrazków pierwszej kolejki.

Forest będzie miało okazję na zdobycie pierwszych punktów już w następną niedzielę, gdy przyjmie u siebie West Ham United.