Newcastle United jeszcze nie zakończyło budowania kadry na nowy sezon. W kontekście przenosin nad rzekę Tyne wymienia się wielu piłkarzy, a najnowszym jest Maxwel Cornet z Burnley. Sroki są gotowe nawet… przepłacić za Iworyjczyka.

Maxwel Cornet był jednym z jaśniejszych punktów Burnley w zeszłym sezonie. Niestety dla ich letniego nabytku, wysoka forma nie wystarczyła, aby utrzymać klub w Premier League. Na taką okazję agent Iworyjczyka się przygotował. 25-latek ma w swoim kontrakcie klauzulę 17,5 miliona funtów, która uaktywniła się po spadku. Jednak potencjalnie może ona nie być potrzebna.

Jak informuje Daily Mail, Newcastle United chce złożyć za skrzydłowego ofertę, ale nie zamierzają wykorzystywać klauzuli. Sroki są gotowe zapłacić za Corneta nawet więcej, aby tylko ominąć regulację związane z Finansowym Fair Play. Wykup klauzuli oznacza, że Newcastle musiałoby zapłacić całą kwotę od razu. Dlatego chcą oni złożyć zwykłą ofertę, wyższą od klauzuli, ale rozłożoną w czasie. Tutaj mowa nawet o 25 milionach funtów.

Dla Burnley obie opcje mogą być kuszące. Zeszłego lata Cornet przyszedł do nich z Lyonu za 13 milionów funtów, więc i tak wyszliby na plus. W poprzedniej kampanii 25-latek w 28 meczach dla The Clarets strzelił 9 goli i zanotował 2 asysty. Liczby mogłyby być lepsze, gdyby nie regularnie doskwierające skrzydłowemu kontuzje. To może być największa pułapka dla Newcastle.

Sroki mają też dalej interesować się Jamesem Maddisonem. Pierwsza oferta została jednak odrzucona, a cały transfer wydaje się być trudnym do zrealizowania.