Manchester City nie przestaje odświeżać swojego składu. Etihad Stadium opuścili już Gabriel Jesus oraz Raheem Sterling, a kolejnym zawodnikiem, który może opuścić Manchester jest Bernardo Silva. FC Barcelona ma być poważnie zainteresowana przeprowadzenia hitowego transferu.

Duma Katalonii nie próżnuje na rynku transferowym. Po zakontraktowaniu Kessiego, Christensena oraz Raphinhi władze Blaugrany rozglądają się za opcją wzmocnienia środka pomocy. Wybór padł na Bernardo Silve.

Zawodnik już w poprzednie lato chciał opuścić Manchester City, głównym motywem jego decyzji miało być towarzyszące mu poczucie samotności oraz chęć przeprowadzki bliżej rodziny mieszkającej w Portugalii. Ostatecznie nie odszedł on z klubu i był ważną postacią w układance Pepa Guardioli podczas zeszłego sezonu.

Zdaniem Gerarda Romero, Barcelona wraz agent zawodnika, czyli Jorge Mendesem, uzgodniła już z Manchesterem City wycenę Portugalczyka. Piłkarz będzie dostępny dla Blaugrany jeśli ta zdecyduje się zapłacić za niego około 80 milionów euro. Kluczowy w tej transakcji jednak jest inny transfer. Przeprowadzka Bernardo Silvy na Camp Nou będzie możliwa tylko wtedy, gdy Dumie Katalonii uda się sprzedać Frenkiego de Jonga do Manchesteru United.

Bernardo Silva był ważną postacią Manchesteru City podczas ostatniej kampanii ligowej. Pomocnik wystąpił w 35 spotkaniach Premier League, strzelił w nich 8 bramek i zanotował 4 asysty.