Raheem Sterling już za chwilę może zostać kolejnym piłkarzem, który opuści Etihad Stadium w tym oknie transferowym. Manchester City i Chelsea prowadzą zaawansowane rozmowy w sprawie transferu reprezentanta Anglii. Skrzydłowemu został zaledwie rok do końca kontraktu z mistrzem Anglii, ale jest chętny na zmianę pracodawcy jeszcze tego lata.

Obywatele są w ostatnim czasie bardzo aktywni na rynku transferowym. Do klubu dołączyli już Erling Haaland, Kalvin Phillips oraz Julian Alvarez (kupiony zimą), a pożegnano się z Fernandinho oraz Gabrielem Jesusem. Ten ostatni dzisiaj oficjalnie zasilił Arsenal za około 45 milionów funtów.

Za chwilę śladem Jesusa może pójść Sterling i zamienić Manchester na Londyn. Różni się tylko klub, do którego miałby trafić Anglik. Sterlingiem poważnie zainteresowana jest Chelsea. Biorąc pod uwagę krótki czas, jaki pozostał do wygaśnięcia jego umowy z City, The Blues mogą pozyskać go za korzystną cenę.

Jak informują źródła, na które podaje się Sky Sports, oba kluby są blisko osiągnięcia porozumienia. Jeśli rzeczywiście się to wydarzy, to pozostanie już tylko ustalenie indywidualnego kontraktu z piłkarzem, co niekoniecznie będzie łatwe. Sterling chciałby bowiem zarabiać na Stamford Bridge podobne pieniądze, co w Manchesterze.

Wbrew niektórym doniesieniom, relacja Sterlinga z Pepem Guardiolą pozostaje pozytywna. Kataloński szkoleniowiec nie jest w stanie jednak zapewnić zawodnika co do ilości minut, jaką będzie spędzał na boisku. Mistrzowie Anglii nie będą więc robić problemów z odejściem skrzydłowego, który reprezentuje ich barwy od 7 lat. Warunek jest jeden – satysfakcjonująca oferta na poziomie około 50 milionów funtów.

Dla Thomasa Tuchela byłoby to z pewnością świetne wzmocnienie ofensywy. Mimo częstej krytyki, Sterling wciąż jest gwarancją goli – w zeszłym sezonie trafił do siatki 13 razy i zaliczył 5 asyst. W 320 meczach dla Liverpoolu i Manchesteru City brał udział łącznie przy 165 golach.

Sam zawodnik wychował się w Londynie, w okolicy Wembley i byłby chętny na powrót do stolicy kraju.