Exodus z Old Trafford trwa w najlepsze. Niedługo może dojść do sprzedaży jednego z krytykowanych często przez kibiców piłkarzy. Andreas Pereira może przenieść się do Fulham. Londyńczycy mają złożyć za niego ofertę.

Fulham chce, by w ich zespole zagrał Andreas Pereira. Beniaminek Premier League szykuje podobno propozycję transferu, które niedługo zostanie wysłana Manchesterowi United. Brazylijczyk miał przenieść się do Flamengo, gdzie spędził ostatni rok na wypożyczeniu, lecz negocjacje upadły. The Cottagers postanowili więc wykorzystać szansę.

26-letni pomocnik jest powszechnie uważany za jeden z symboli ostatnich, gorszych lat na Old Trafford. Sympatycy 20-krotnych mistrzów Anglii często podkreślają, że nie spełnia on wymagań związanych z grą dla United. Pomimo tego uzbierał on aż 62 występy pod wodzą Jose Mourinho i Ole Gunnara Solskjaera. Ostatnie dwa sezony spędził na wypożyczeniach w Lazio i Flamengo.

Teraz Pereira miałby wreszcie opuścić klub na stałe i dołączyć do Fulham. Brazylijskie UOL Esporte informuje, że jego usługami zainteresowany jest bowiem Marco Silva. The Cottagers przygotowują za niego ofertę transferową. Ma ona zagwarantować Czerwonym Diabłom opłatę w wysokości około 8,5 miliona funtów. Dodatkowo zawarte ma w niej zostać kolejne 2,5 miliona funtów w bonusach. Kwota ta miałaby zasilić budżet na wzmocnienia Erika ten Haga.

Choć beniaminek Premier League szykuje już propozycję, Flamengo nie zamierza składać broni. Wiceprezydent zespołu z Kraju Kawy, Marcos Braz, potwierdził w zeszłym tygodniu w rozmowie z ESPN (jego słowa przytacza Mirror), że klub nie zamknął jeszcze tematu wychowanka United.