Patrick Vieira powoli myśli o budowaniu kadry na przyszły sezon. A nie od dziś wiadomo, że drużynę najlepiej budować od podstaw, czyli od obrony. Według dziennikarzy Telegraph, na celowniku Crystal Palace znalazł się obrońca Bayernu Monachium, Chris Richards.

Drużyna Orłów już w poprzednim sezonie przekonała się, że stawianie na młodzież się opłaca. W debiutanckim sezonie w Premier League znakomicie spisywał się kupiony za ponad 20 milionów euro z Chelsea Marc Guéhi. Uhonorowaniem świetnej kampanii w wykonaniu młodego stopera było sięgnięcie po statuetkę dla najlepszego zawodnika sezonu w zespole.

Władze Crystal Palace chcą kontynuować dobrze obrany kurs i już wkrótce skontaktują się z agentem defensora Bayernu Monachium, Chrisa Richardsa. Zawodnik, który formalnie jest graczem Dumy Bawarii ostatnie dwa sezonie spędził na wypożyczeniu w ekipie Hoffenheim.

„Wynaleziony” przez Hansiego Flicka Richards, na Rhein-Neckar-Arena rozegrał łącznie 34 mecze. Jego dorobek w ekipie Hoffe to jeden gol i dwie asysty. Mógłby być on z pewnością dużo bardziej okazały, jednak Richardsa często gęsto łapały poważne kontuzje.

Włodarze Crystal Palace wciąż nie porozumieli się w sprawie przedłużenia wygasającej umowy z Cheikhou Kouyaté, mogącego występować jako stoper lub defensywny pomocnik. Dlatego też Richards w opinii analityków z Selhurst Park stanowi dobrą alternatywę.

Kontrakt wychowanka FC Dallas z klubem z Bawarii wygasa dopiero za trzy lata, więc można przeczuwać, że mistrz Niemiec zgodziłby się co najwyżej na wypożyczenie swojego podopiecznego. Choć tak naprawdę to tylko spekulacje. Najbliższe tygodnie wiele wyjaśnią w kontekście przyszłości Richardsa.