Choć przed sezonem wydawało się, że Aaron Ramsdale przychodzi na Emirates, żeby być zmiennikiem dla Bernda Leno, tak… stało się zupełnie inaczej. Jak angielski golkiper wygryzł ze składu byłego gracza Bayeru Leverkusen, tak miejsca już nie oddał. Niemiec oczekuje regularnej gry, jednak w hierarchii u Mikela Artety jak na razie jest tylko drugi. Correio da Manhã twierdzi, że Leno już wkrótce może trafić do portugalskiej Benfiki.

O możliwej zmianie barw bez Bernda Leno mówiło się w minionym sezonie nie raz. Niemiec nie ukrywał rozczarowania związanej ze zbyt rzadkimi występami na boisku. W zespole Arsenalu pierwszy skład już dawno wywalczył sobie Aaron Ramsdale i raczej nie zanosi się na to, żeby coś w tej kwestii miało się zmienić.

Już zimą spekulowało się na temat ewentualnego odejścia Niemca z Emirates. Choć sam zawodnik naciskał agenta na zmianę pracodawcy, do ostatecznej transakcji jednak nie doszło.

Na transfer byłego golkipera Aptekarzy bardzo mocno naciska obecny szkoleniowiec Benfiki, Roger Schmidt. W kadrze klubu z Lizbony co prawda jest całkiem dobry fachowiec, ale… no właśnie. Vlachodimos na swojej pozycji w zasadzie nie ma żadnej konkurencji.

Schmidt i Leno pracowali razem już na BayArena. 55-letni szkoleniowiec bardzo ceni sobie umiejętności zawodnika, dlatego wiele wskazuje na to, że transfer tak naprawdę tuż, tuż.

Aby Benfika dobiła targu musi wyłożyć na stół blisko 15 milionów euro. Przypomnijmy, że kontrakt Niemca z obecnym klubem jest ważny jeszcze blisko przez rok.