Kilka dni temu w mediach gruchnęła wiadomość, że İlkay Gündoğan jest gotów opuścić Etihad. Niemiec szuka regularnej gry, a w obliczu dość szerokiej kadry Manchesteru City, nie zawsze może na nią liczyć. Zdaniem Fabrizio Romano, pomocnik The Citizens ma na stole trzy oferty. W tym od bardzo zdeterminowanej FC Barcelony.

Środkowy pomocnik The Citizens ma na karku 31-lat i nawet nie myśli, aby pełnić rolę rezerwowego. Niemiec chciałby być kluczowym zawodnikiem w zespole, jednak przez dość sporą konkurencję w Manchesterze City, często musi godzić się z rolą rezerwowego.

Angielski klub miał dojść do porozumienia z zawodnikiem, że lepiej będzie, gdy ten latem opuści Etihad. Trzeba też przyznać, że liczba minut i dorobek bramkowy niemieckiego pomocnika względem poprzedniego sezonu drastycznie się pogorszył. W minionej kampanii, Gündoğan był w stanie zdobyć aż 17 goli i regularnie znajdować się w wyjściowej jedenastce drużyny Guardioli. Dziś dorobek strzelecki byłego pomocnika BVB jest niemal dwukrotnie gorszy.

Zdaniem Fabrizio Romano, wiele znaków na niebie i ziemi wskazuje, że gracz City opuści w klub. Na brak ofert Niemiec nie może raczej narzekać. Obecną sytuację Gündoğana chce wykorzystać Barcelona, która w obliczu słabej sytuacji finansowej chciałaby ściągać klasowych zawodników przy maksymalnym obcięciu kosztów.

Poza Dumą Katalonii wymienia się również Arsenal i kilka klubów z Bundesligi. Ewentualny transfer do ekipy z Emirates będzie możliwy jedynie pod warunkiem, że Kanonierzy zakwalifikują się do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. A patrząc na obecną sytuację w tabeli i terminarz ostatniej kolejki śmiemy w to wątpić…

Nazwisko İlkaya Gündoğana wymienia się również w kontekście możliwego powrotu na Signal Iduna Park. Z zespołem pożegnał się ostatnio Axel Witsel, więc… kto wie?