Jude Bellingham bardzo szybko wyrobił swoje nazwisko w piłkarskim świecie. Jego śladami chce także pójść jego młodszy brat, Jobe. Gracz Birmingham ma na stole kilka ofert. W tym także tę z Liverpoolu!
Zarówno Jude, jak i Jobe są nadzieją angielskiej piłki. Starszy z braci, z Birmingham City przeniósł się do Borussii Dortmund, gdzie jest jednym z bardziej wyróżniających się piłkarzy w zespole. Do poważnej piłki powoli wkracza także jego brat, Jobe, który na brak ofert nie może narzekać.
Mimo zaledwie 16 lat na karku na stole ma on już propozycje podpisania kontraktu z Sunderlandem, dorosłą ekipą Birmingham, Borussią Dortmund, a także… Liverpoolem. Rodzina Bellinghamów chciałaby jednak, aby Jobe swój pierwszy profesjonalny kontrakt z seniorską drużyną podpisał w lokalnym środowisku.
Najbardziej zdeterminowana jeszcze do niedawna wydawała się być ekipa Sunderlandu. Klub bardzo wierzy, że taki zawodnik jak Jobe pomógłby znacznie ustabilizować sytuację w drużynie i pomóc jej przywrócić dawny blask. Dziennik Daily Mail informuje, że działacze Sunderlandu zaprosili nawet rodziców zawodnika na Stadium of Light. Mieli oni przedstawić tam wizję klubu, infrastrukturę, a także cały ośrodek szkoleniowy. Za obiema stronami wstępne rozmowy, które poczekają do czasu… decyzji Liverpoolu.
🚨 NEW: Liverpool are among the early frontrunners to sign Jobe Bellingham. The Reds have asked to be kept informed of the youngster’s situation at Birmingham. #awlive [mirror] pic.twitter.com/H3ncleJ9iu
— Anfield Watch (@AnfieldWatch) May 15, 2022
Na Anfield wierzą, że Jobe swoim talentem ani trochę nie odstaje od Jude’a. Jak podaje dziennik Mirror, działacze The Reds w najbliższym czasie mają bacznie obserwować poczynania młodszego z braci. Niewykluczone, że już kilka tygodni trafi on właśnie do klubu z czerwonej części Merseyside.