Philippe Coutinho ma zostać wykupiony przez Aston Villę! Według Fabrizio Romano oficjalne potwierdzenie transferu definitywnego może nastąpić jeszcze dzisiaj. Cena będzie promocyjna i klub z Birmingham wykorzysta złą sytuację FC Barcelony, która rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy.
W ostatnich tygodniach Philippe Coutinho nie prezentował się wyśmienicie. Brazylijczyk złapał okres gorszej formy – nie strzelał goli oraz nie notował asyst. Wydawało się wówczas, że Aston Villa zrezygnuje z wykupienia piłkarza z FC Barcelony.
Wpływ na takie podejście do sprawy miały również doniesienia hiszpańskich mediów. Lokalna prasa informowała, że Duma Katalonii oczekuje za swojego piłkarza 40 milionów euro. Była to kwota wygórowana i zarząd klubu z Premier League mógł jej nie sprostać. Teraz jednak sytuacja diametralnie się zmieniła.
Fabrizio Romano informuje, że Aston Villa dokona transferu definitywnego. W dużej mierze wynika to z nowych żądań FC Barcelony, która chce… 20 milionów euro. Taka suma jest wystarczająca dla klubu z Camp Nou i taką sumę będą musieli wyłożyć The Villans.
Total agreement reached between Barcelona & Aston Villa for Philippe Coutinho. The deal is now completed and set to be announced: Coutinho will become Aston Villa player on a permanent deal. 🚨🇧🇷 #FCB
Steven Gerrard was key for Philippe to continue with Aston Villa. pic.twitter.com/c8WdKfJfrm
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) May 11, 2022
Skąd taka zmiana w podejściu FC Barcelony? Okazuje się, że Duma Katalonii chce wpisać rzeczone 20 milionów euro do swojego tegorocznego bilansu finansowego. Bez sprzedaży Coutinho z pewnym wyprzedzeniem nie byłoby to możliwe.
Wiele wskazuje zatem na to, że Aston Villa wykorzysta trudną sytuację hiszpańskiego klubu. Jednocześnie jednak zarząd The Villans musiał pogodzić się z zaakceptowaniem wymagań samego Brazylijczyka, który rzekomo nie chciał przystać na znaczną obniżki swojej gaży w stosunku do tego, co otrzymywał na Camp Nou (około 440 tysięcy euro tygodniowo).
Dziennikarz Roger Torello („Mundo Deportivo”) twierdzi, że chociaż FC Barcelona nie zarobi na transferze 29-latka, to ostatecznie Duma Katalonii znacznie odciąży budżet płacowy, co może być wykorzystane do finalizacji innych transferów podczas letniego okienka.