Aston Villa wciąż negocjuje transfer definitywny Coutinho na Villa Park. Klub nie zamierza jednak płacić klauzuli wykupu, która wynosi 40 milionów euro, a udało im się zbić tę kwotę aż o połowę. Do walki włączyło się jednak Newcastle, które podwoiło ofertę klubu z Birmingham.

Reasumując więc – Sroki są gotowe wyłożyć tyle ile jest w klauzuli wykupu, czyli 40 milionów euro. Aston Villa nie jest w stanie zagwarantować takiej kwoty, tym bardziej, że Brazylijczyk po świetnym początku, aktualnie nieco obniżył loty i zwyczajnie w Birmingham nie mogą mieć pewności, że pomocnik jest wart tak dużych pieniędzy.

Tak ostrożni nie są w Newcastle, gdyż po prostu mogą sobie pozwolić na więcej. Goal.com potwierdza te informacje powołując się na swoje źródła, dodając przy tym, że Sroki nawiązały już kontakt z Barceloną w sprawie Brazylijczyka, któremu na rękę byłoby pozostanie w Anglii.

Wczoraj Gerard Romero informował jednak, że Aston Villa dogadała się już w pełni z Barceloną. Tym samym zapłaciliby za Brazylijczyka 20 milionów euro i zagwarantowali Balugranie 50% od następnego transferu Coutinho.

Jedno jest pewne – Steven Gerrard będzie ubiegał o to, żeby Coutinho został na Villa Park. Anglik już miesiąc temu mówił, że gdyby od niego zależała ta decyzja, to nawet by się nie wahał. Prawda jest jednak taka, że Brazylijczyk nie zdobył gola ani asysty od 8 spotkań i 40 milionów euro to faktycznie spora kwota, patrząc na ostatnie lata pomocnika.

Niemniej – wydaje się, że Sroki za późno włączyły się do walki i tym samym Coutinho „zostanie” w Aston Villi.