Czarne chmury zbierają się nad Frankiem Lampardem. Nie tylko ze względu na wyniki Evertonu, ale też za wypowiedź, której dopuścił się po niedzielnych derbach z Liverpoolem. Anglik zostanie ukarany?

Frank Lampard może zostać oskarżony przez Football Association. Ma to związek z komentarzem Anglika na temat nie wskazania na jedenastkę po faulu Matipa na Gordonie. Zdaniem szkoleniowca Evertonu, to był ewidentny rzut karny.

To był rzut karny. Jeśli to byłby Mo Salah, to dostałby jedenastkę. W tym wypadku tego nie dostałeś. Taka jest czasami rzeczywistość futbolu.

Teraz, według The Athletic, była gwiazda Chelsea została poproszona o wyjaśnienie tych słów. Istnieje więc szansa, że wspomniana wyżej sytuacja pociągną się dłużej za Anglikiem.

Sprawa Lamparda to jednak nie jedyny incydent pozaboiskowy, któremu przyjrzały się władze angielskiej piłki. Raportowany był również post samego Anthony’ego Gordona, który udostępnił sytuację faulu Matipa na swoim twitterze. W tym wypadku obędzie się jednak bez dalszych konsekwencji.

Niepodyktowana jedenastka mogła wpłynąć na losy spotkania. W tamtym momencie był bezbramkowy remis, a ostatecznie Liverpool wygrał 2:0. Tym samym Everton weekend zakończył w strefie spadkowej.

Co do samej scysji Matipa z Gordonem, to włodarze Evertonu oficjalnie zapytali również szefa sędziów – Mike’a Rileya. Klub w odpowiedzi uzyskał jednak, że „kontakt był niewystarczający, aby podyktować jedenastkę”.