Jak wiadomo, Manchester United chce hucznie powitać swojego nowego menedżera. Zarząd klubu przygotował grube miliony i krótką listę zawodników, których chcieliby zobaczyć w zespole. Wciąż pozostaje jednak pytanie, co jeśli ten Hag zapragnie kogoś innego? Według doniesień dziennikarzy ESPN Holender wymarzył sobie Auréliena Tchouameniego.

Francuz jest rozchwytywany przez większość topowych europejskich klubów. Najgłośniej mówi się o transferze 22-latka w kontekście Realu Madryt, jednak również angielskie kluby takie jak Manchester City są w grze o podpis Tchouameniego. Do tej pory we wszelakich plotkach nie przewijał się jednak Manchester United. Julien Laurens i Rob Dawson — dziennikarze ESPN ustalili, że pomocnik AS Monaco wpadł w oko Erika ten Haga. Nic dziwnego, Francuz jest bowiem jednym z największych talentów francuskiej Ligue 1. Z kolei w Manchesterze United nowy defensywny pomocnik to obowiązek w zbliżającym się oknie transferowym.

Największą przeszkodą w sprowadzeniu zawodnika może być jednak Real Madryt. Królewscy zabiegają o podpis Francuza już od długiego czasu i według ustaleń są faworytem do pozyskania młodego pomocnika. Dziennikarz AS — Andrés Onrubia donosi, że dla samego Tchouameniego Real Madryt jest preferowanym kierunkiem, a porozumienie może być osiągnięte już w najbliższych tygodniach.

Francuski klub jest gotowy oddać swojego pomocnika za kwotę oscylującą w granicach 60-70 milionów euro. Na chwilę obecną mówi się, że Real jest gotowy wyłożyć około 65 milionów, jednak AS Monaco jest otwarte na negocjację z innymi klubami. Jeśli nie uda się sprowadzić Auréliena Tchouameniego na Old Trafford, Czerowne Diabły mają jeszcze kilka opcji zapasowych. Najgłośniej mówi się o Kalvinie Philippsie, a droższą opcją może być Declan Rice, na którego zakup trzeba jednak wyłożyć grubo ponad 100 milionów funtów.