Powiedzmy sobie szczerze – mecz West Hamu z Evertonem był jak dotąd widowiskiem dla prawdziwych koneserów. Składne akcje można było policzyć na palcach jednej ręki, aż Aaron Cresswell zrobił TO.

Anglik podszedł do piłki ustawionej kilka metrów za linią pola karnego i nie dał szans bezradnemu Pickfordowi. Co za strzał! Pięknie zawinął to lewy obrońca West Hamu.

Cresswell tym samym zdobył gola w swoim jubileuszowym 450. spotkaniu w lidze. Co jednak ciekawe, w swoim 400. meczu również trafił z rzutu wolnego. Lewy obrońca Młotów chyba lubi hucznie obchodzić „okrągłe spotkania”.