Jarrod Bowen jest kluczową postacią West Hamu w bieżących rozgrywkach. Do niedawna ciężko było wyobrazić sobie drużynę Młotów bez przebojowego i niezwykle wydajnego skrzydłowego. Niestety na początku marca Anglik odniósł kontuzję w meczu z Liverpoolem i Młoty z niecierpliwoscią oczekują powrotu swojego asa na boisko. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że Jarrod Bowen jest bliski powrotu do pełni sprawności.

25-letni Bowen w trwającym sezonie rozegrał już 39 spotkań, w których zdobył 12 bramek oraz zanotował 11 asyst. Anglik jest swego rodzaju objawieniem w tej kampanii Premier League. Mało kto spodziewał się, że były zawodnik Hull będzie wykręcał tak wspaniałe liczby. Nie dziwi więc, że wszystkie osoby związane z West Hamem z niepokojem zaczęły patrzeć w przyszłość, gdy okazało się, że Bowena czeka kilkutygodniowa przerwa. Zwłaszcza, że kontuzja przytrafiła mu się chyba w najgorszym momencie sezonu. Młoty przecież czekały dwa ciężkie spotkania z Sevillą w 1/8 Ligi Europy, a także niesamowicie istotne spotkania ligowe.

Jednak West Ham bez Bowena w składzie poradził sobie z hiszpańskimi specjalistami od wygrywania Ligi Europy. W lidze również nie było źle, gdyż na 6 możliwych punktów Młoty zdobyły 3 (2-1 z Aston Villą i 1-3 ze Spurs). Najgorsze już za klubem z London Stadium, ponieważ wszystko wskazuje na to, że Jarrod Bowen jest bliski powrotu i może być do dyspozycji Davida Moyesa już na pierwszy ćwierćfinałowy mecz z Lyonem. 

Jarrod Bowen wznowił treningi na Rush Green – obiektach przygotowawczych West Hamu. Anglik najpewniej nie znajdzie się w kadrze na niedzielne spotkanie z Evertonem. Jednak powinien być gotowy na ćwierćfinał LE, który odbędzie się 07.04. David Moyes musi być bardzo ostrożny z wprowadzaniem Bowena do gry. Powodem tego jest jego większa niż u innych graczy podatność na kontuzje kostki. Skrzydłowy Młotów przed meczami często otrzymuje zastrzyki, które mają na celu wzmocnienie tej części ciała. Trzymamy kciuki za rychły powrót na boisko!