Rzadko kiedy poświęcamy w mediach uwagę trzecim bramkarzom. Zazwyczaj są to postacie, o których przeciętny kibic słyszy albo bardzo mało, albo wcale. Doświadczeni weterani czy młodzi gniewni trenujący z pierwszą drużyną, w każdym razie zawodnicy odgrywający marginalną rolę w zespole. I jest też Scott Carson – człowiek, który skradł serca wszystkich w Manchesterze City.
Ulubieniec w szatni pełnej gwiazd
Jest 73. minuta meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów i na Etihad Stadium rozbrzmiewa burza braw. Manchester City pewnie prowadzi w dwumeczu 5:0 ze Sportingiem, a Pep Guardiola decyduje się na zmianę. Boisko opuszcza Ederson i w jego miejsce pojawia się 36-letni Carson, dla którego jest to drugi występ w barwach The Citizens w oficjalnym meczu.
Gdy 36-latek przychodził do Manchesteru City w 2019 roku zdawał sobie sprawę z tego, że być może nigdy nie będzie mu dane wystąpić w nowych barwach. Taka już rola trzeciego bramkarza, że ma ciężko trenować z drużyną i czasami zasiadać na ławce rezerwowych. Pobyt Carsona w Manchesterze od początku był jednak niezwykły. Doświadczony goalkeeper świetnie odnalazł się w zespole pełnym gwiazd i piłkarzy ze światowego topu.
To, że Carson tak szybko zadomowi się w szatni Obywateli nie było wcale oczywiste. Anglik po 30-stce, stary wyjadacz, który poprzednie 6 lat kariery spędził w Championship, został wrzucony w sam środek piłkarskiego Hollywood. Z Derby prosto do świeżo upieczonego drugi rok z rzędu mistrza Anglii i jednego z najepszych klubów w Europie. Dookoła zawodnicy, o których mówi cały piłkarski świat i których podziwiają kibice w każdym zakątku globu. Otwartość na ludzi, naturalna serdeczność i życzliwość sprawiły, że Carson stał się jedną z najbardziej popularnych postaci w tej szatni pełnej zagranicznych zawodników.
.@SCarsonOfficial turning up to work with his #UCL clean sheet! 😅#ManCity pic.twitter.com/uiMgrxDZEW
— Manchester City (@ManCity) March 10, 2022
„Carson to wzór do naśladowania dla młodych”
Sprowadzając Carsona jako trzeciego bramkarza, Manchester City liczył przede wszystkim na jego doświadczenie i znajomość angielskiego futbolu. W razie kontuzji czy czerwonej kartki warto mieć na ławce bramkarza, na którym można polegać. Gdy dobiegło końca jego wypożyczenie z Derby, na Etihad Stadium nie wahali się ani chwili i sprowadzili Scotta na stałe. Pep Guardiola wielokrotnie wypowiadał się o tym, jak ważną rolę ogrywa on wewnątrz drużyny.
Najlepsza rada, jaką mogę dać młodym zawodnikom, to żeby przebywali wokół Scotta Carsona w szatni i na boisku tak dużo, jak to tylko możliwe. To byłoby nawet lepsze, niż przebywanie ze mną. Jeśli będzą spędzać z nim dużo czasu i słuchać go uważnie, to dostaną najlepsze rady na temat swojej kariery.
Każda sekunda, którą spędzasz z nim na treningu, na boisku i w szatni jest cenna. To tak samo, jak młodzi aktorzy muszą przebywać ze starymi aktorami na planie. Oni są mądrzejsi i znają wartość tego zawodu – tłumaczył Guardiola na konferencji prasowej przed meczem z Crystal Palace.
W meczu ze Sportingiem Carson spędził na boisku niewiele ponad kwadrans, lecz miał w tym czasie okazję do wykazania się. Chwilę po pojawienia się na murawie wybronił sytuację sam na sam i uchronił zespół przed porażką. Radość po ostatnim gwizdku była spora, a piłkarze City z uśmiechem na twarzy gratulowali występu swojemu koledze.
Jesteśmy zachwyceni, bo Scott jest dla nas niesamowicie ważny za kulisami. Zgranie, jakie ma z Eddiem i Zackiem (Steffenem), ludzie go słuchają. To było bardzo ważne i zaliczył świetną obronę, dzięki czemu nie przegraliśmy – mówił menedżer Obywateli po wspomnianym meczu.
Rekordzista Ligi Mistrzów
Wejście na boisku w 1/8 finału Ligi Mistrzów można rozpatrywać jako pewnego rodzaju nagrodę od Guardioli za wkład w sukces drużyny przez ostatnie 3 lata. Katalończyk już po raz drugi podziękował w ten sposób Carsonowi za pracę, którą ten wykonuje. Pierwszy raz bramkarz zagrał dla Manchesteru City pod koniec sezonu 2020/21, gdy Obywatele mierzyli się na wyjeździe z Newcastle. Losy tytułu mistrzowskiego były już dawno rozstrzygnięte, więc Carson wybiegł od pierwszej minuty na St James’ Park. City wygrało tamten szalony mecz 4:3, a debiutant w błękitnych barwach zdołał nawet obronić rzut karny.
Dzięki udziałowi w meczu ze Sportingiem, Carson wpisał się na stałe w historię Ligi Mistrzów. Anglik zaliczył drugi występ w tych rozgrywkach po 16 latach, 11 miesiącach i 4 dniach przerwy. Pierwszy raz udało mu się to w barwach Liverpoolu, w sezonie 2004/05, gdy The Reds sięgnęli po trofeum w szalonym finale w Stambule. Nikt inny w historii Ligi Mistrzów nie miał dłuższej przerwy pomiędzy dwoma występami.
Carson i Ederson – duet nierozłączny
Być może bramkarz nie zostałby na Etihad Stadium tak długo, gdyby nie przyjaźć, jaka wywiązała się między nim, a Edersonem. Ben Foster w swoim podcaście na początku roku wyjawił trochę zakulisowych informacji zasłyszanych od członka sztabu Obywateli.
Powodem, dla którego on jest tak długo w City jest to, że to oczywiście bardzo dobry bramkarz. On i Ederson mają najlepszą braterską więź, jaką kiedykolwiek widzieliście. Ederson trzyma się Carsona cały dzień, a Carson trzyma się Edersona. Myślę, że on zostanie w City dopóki Ederson nie będzie chciał odejść.
Ederson on Scott Carson:
"He is a great friend. He is one of the people who I speak to every day. I am learning from him every day. He is an example of humility and a great person."
[𝗧𝗼𝗴𝗲𝘁𝗵𝗲𝗿 via @TimesSport] pic.twitter.com/3CzjRrjnCr
— City Report (@cityreport_) August 11, 2021
O roli trzeciego bramkarza w zespole wypowiedział się także Ilkay Gündogan.
Powiedziałbym, że to jeden z naszych najpopularniejszych zawodników. On jest nie tylko świetnym gościem ze świetnym charakterem, którego warto mieć w szatni dla atmosfery, ale także bardzo dobrym zawodnikiem.
Trenuje bardzo ciężko, zawsze pokazuje jakość na treningach i zalicza niesamowite obrony.
Nie jest tutaj tylko po to, żeby być miłym gościem. Pomaga Eddiemu i Zackowi w treningu i podczas meczów. Jeśli ktoś go potrzebuje, on zawsze tam jest – powiedział Niemiec.
Gdy dobiegnie końca sezonu 2021/22 możemy spodziewać się szybkiego ogłoszenia przedłużenia kontraktu z Anglikiem. A jeśli 36-latek w niedalekiej przyszłości zdecyduje się zakończyć piłkarską karierę, zapewne dołączy do sztabu szkoleniowego na Etihad Stadium.
Warto czasem zwrócić uwagę na zawodników, którzy na boisku pojawiają się niezwykle rzadko, ale mają ogromny wkład na zespół. Carson jest najlepszym przykładem na to, że nie trzeba grać co tydzień, aby odrywać ważną rolę w drużynie. Pep Guardiola nie mógł wymarzyć sobie lepszego trzeciego bramkarza, a Scott Carson lepszego miejsca do zakończenia długiej sportowej kariery.